ANALIZA MUSKULATURY WIELKIE CYCE META Z BAZARU KONIE ŚMIESZNE ŻYDOWSKIE IMIONA ZAKŁADY BUKMACHERSKIE KULE DUM-DUM DLA SŁONIA DYDOLS POKEMON TŁUMACZENIE ARABSKIEGO PIŃCET ZŁOTYCH RENTY GRY DO KOMÓRKI LICZE DOWCIPY DOKTOR MONK EFEKT JO-JO ZDJĘCIA KOTÓW WYGLĄDAJĄCYCH JAK BOCHNY CHLEBA DZIWKI BABILONU
Efendi
Potwierdzam, jednakowoż ubolewam zdecydowanie nad faktem zwycięstwa Grecji nad Nigerią. Gra Papadopoulosa do spółki z Samarasem i innymi pederastami o siedmiosylabowych nazwiskach, sprawia, że mam mocne, bezwarunkowe odruchy wymiotne, a mówimy tu o mnie- człowieku, który potrafi podniecać się catenaccio w wykonaniu Włochów.
Offline
Efendi
Wamos Mehiko!
Offline
Efendi
Powiem tak, gdyby Włosi byli w takiej grupie, toby podzielili los francuzów i karaluchów. Ale że nie są, to jak się przypadkiem rozpędzą na Słowacji i Nowej Zelandii, to się zatrzymają na finale. BRAWO MEHIKO AYAYAY ARIVARIVA
Offline
Efendi
Kolejny DOBRY dzień, dużo emocji, i- co jest niebagatelnym argumentem, przemawiającym za atrakcyjnością dzisiejszych spotkań- przegrana Francuzów.
Jutro za to jedziemy z gównem:
o 13,30 Szwabia je Srbija, której transmisję posłuchamy sobie co najwyżej u Matiego (jest pizda)
o 16,00 Słowenia kontra Wielki Szatan, chyba wiadomo, komu kibicujemy
o 20,30 Algieria niesiona dopingiem całej społeczności arabskiej, zarówno wewnątrz jak i poza Ummą, której kibicują rzesze Muzułmanów, Afrykanów... przegrywa z Anglią.
Offline
Efendi
Ach, Serbowie, więcej szczęścia niż rozumu, gdyby Niemcy grali w 11, to nie mieliby większych problemów z ich pokonaniem, a tak, wieszczę, że Serbia, po zwycięstwie z Australią pierwsza w grupie, a dalej Niemiaszki pokonujący Ghanę w bezpośrednim spotkaniu.
SLAVA!
Offline
Efendi
Ghana Power jutro pokona Ogórki z Eukaliptusa, a z Dojcze Welle wygryzie remis!! Löw - PNR za granie 3 napadziorami w dziesięciu.
Offline
Efendi
Zastanawiam się, czy nie powiększyć grona emotikonek . Wygrywają drużyny, przegrywają drużyny, są też takie, co remisują, ale najważniejsze, że wygrywamy MY, KIBICE, bowiem dzieje się coraz więcej i coraz ciekawiej.
Offline
Efendi
USA kurde.
Nie pojmuję fenomenu tej reprezentacji, prezentują futbol toporny (owszem- nieźle zorganizowany ale bez krzty polotu), i jak zwykle- przechodzą do dalszej fazy rozgrywek, i- jeśli wpadną na Serbów/ Ghanę, to przejdą zapewne jeszcze dalej.
O TEMPORA! O MORES!
Offline
Efendi
NNo... aj tak. Obrona Tobruku w wykonaniu Algierczyków, lecz Anglicy wyposażeni tylko w dmuchawki. Cieszę się, że ten naród maghrebijski sprężył się w najlepszym możliwym momencie. Teraz już niech się dzieje co chce.
Offline
Efendi
Najważniejsze zadanie przed nimi- WJEBAĆ USA. Jak to zobaczę, to mogę umierać!
Offline
Efendi
Dzięki za dziś, zapraszamy na jutro, a czeka nas:
o 13:30 Mechaniczna Pomarańcza;
o 16:00 Kangur Gyan;
o 20:30 Kamerun - Dania.
Jako że nie zapowiada się zbyt ciekawie, węszę niespodziewane emocje. Do jutra!
Offline
Efendi
Odczułem pewną ulgę, jako że nie było możliwości obejrzeć spotkania Japonia - Kamerun. To dopiero musiał być gniot. Holendrzy w 1/8, ich prawdziwą twarz (a będzie to prawdopodobnie twarz Arjena Robbena) poznamy wówczas.
Offline
Efendi
Nie oglądałem dziś zbyt uważnie meczów, ponieważ byłem zajęty pracą. Gdzieś do mnie dotarło, że Ghana z Australią zagrały mecz, a Kamerun z Danią zrobiły widowisko. Tak czy owak, dobrze, że już koniec tej dziwnej grupy z Holendrami i innymi dziwnymi ekipami, jutro wracamy na normalne tory.
A jutro... O KURWA, JUTRO BRAZYLIA - WKS!!!!! Ale to dopiero o 20:30.
Wcześniej Paragwaj skopie tyłek Słowacji, oby nie za bardzo (o 13:30), a Włosi odbiją się od Nowej Zelandii jak od tej cudownej trampoliny, by doskoczyć do gwiazd i sięgnąć Pucharu Świata.
NOT
Offline
Efendi
Ja podobnie, same kwasy, poza ostatnim meczem, który poniekąd zrekompensował całodzienną nudę i bezpłciową kopaninę.
FORZA ITALIA, chociaż wykruszają się coraz bardziej zawodnicy z tej ekipy, którzy zasługują na to, bym im kibicował (Chiellini, Cannavaro, Camoranesi, Marchisio, Pepe:*)
Offline
Efendi
LOLLO MANOLLO! Blamaż Squadra Azzura. Trzeba przyznać, że Włosi nie mają obecnie piłkarzy mogących coś zrobić na tych mistrzostwach. Cztery lata temu był normalnie Buffon, Pirlo, Gattuso, Totti, Grosso, Toni, Matterazzi, a w rezerwie Inzaghi i naturalnie Del Piero. Gdzie tu Iaquinta czy, za przeproszeniem, Montolivo teraz ma coś zdziałać. Jeden De Rossi to jest piłkarz na poziomie. Niezależny obserwator mógłby powiedzieć, że te mistrzostwa to jest jakaś rzeź "faworytów". Ja powiem, że to jest karcenie drużyn, którym się wydawało, że na stojąco przejdą przez fazę grupową. Brazylii się udało w pierwszym meczu, zobaczymy jak będzie dziś.
Offline